Choinek ciąg dalszy
Pierwsza zielona choinka. Nie widać tego na zdjęciu, ale jest to zielony metalik i w rzeczywistości bardzo ładnie się mieni, a kolor jest bardzo głęboooki. Jako podstawkę użyłam plastra z drewna który został zaimpregnowany i pomalowany lakierem do drewna.
Srebrno fioletowe zostały wykonane na zamówienie i trafiły już do swoich nowych domków. Największym komplementem jest to gdy ktoś chcę mieć dla siebie jeden z owoców naszej pracy :)
Pachnąca anyżem choineczka wyruszyła w trasę po Europie, ponieważ wyjechała wraz z jej właścicielem,
Makaronowa skromnisia nie dostała kokardek, bo ma już swoje własne ;)
Naturalna, lekko złocona cały czas przypomina mi o tym jak pachną święta. Przyozdobiona gwiazdkami anyżu, laskami cynamonu i kawałkami suszonych pomarańczy.
Kolejna wykonana na zamówienie wyjechała cieszyć oko do nowych właścicieli :)
Dodatkowo przyozdobiona mieniącymi się cekinowymi gwiazdkami.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz, za rady, bądź też uwagi, za każde odwiedziny, oraz zapraszam do śledzenia moich poczynań :)